W jaki sposób produkujemy nasze wyroby:

Muzeum Bombki Choinkowej stworzone zostało nie tylko z myślą o eksponatach, ale także by ukazać różnice, a właściwie ich brak, w procesie produkcyjnym bombki na przełomie kilkudziesięciu lat. Zwiedzający, mogą podziwiać pierwsze narzędzia służące do produkcji bombek choinkowych, które są niemal identyczne jak te z obecnych czasów. Wśród nich można ujrzeć palnik z roku 1953, który został wyprodukowany przez jedną z podwarszawskich firm. Owe narzędzie służy do rozgrzewania szkła. Zaprezentowano, także przykład aluminiowej formy, za pomocą której można wydobyć intrygująco śliczne kształtki, jak na przykład pieski, domki, choinki, mikołaje, bałwanki. Ręczne, precyzyjne i dokładne wykonywanie ozdób choinkowych zachwyca zarówno dzieci, młodzież szkolną a także osoby dorosłe. Proces produkcji bombek rozpoczął się po drugiej wojnie światowej, kiedy to szklane ozdoby choinkowe, jak już wspomniano, stały się przedmiotem zainteresowania rynków zagranicznych. Obok istniejących już w różnych częściach kraju zakładów wytwórczych tych ozdób powstawało wiele nowych. Tą dziedziną produkcji zajmowali się początkowo przedsiębiorcy prywatni. Produkcja nie zawsze miała charakter pracy ciągłej, najczęściej traktowano ją dorywczo – sezonowo. Pomieszczenia były ciasne. Pracowano często w szkodliwych dla zdrowia warunkach. Wynikało to poniekąd z tego, że działalność tych wytwórni miała charakter wybitnie handlowy, a poprawa warunków pracy nie zyskała większego zainteresowania. Często taki stan rzeczy wiązał się z trudnościami w uzyskaniu lepszego pomieszczenia, bezpośrednio po wojnie bowiem znalezienie odpowiedniego lokalu było niemal niemożliwe. Obok prywatnych, zaczęły powstawać zakłady przemysłu terenowego i spółdzielczego, mające na względzie zorganizowanie placówek o wyższym poziomie technicznym, które jednocześnie zapewniłyby pracownikom lepsze warunki pracy. Wszystkie te poczynania nie były poparte żadnym doświadczeniem, ponieważ produkcja szklanych ozdób choinkowych powstała w Polsce na kilka lat przed wojną i to w niewielkim zakresie. Nie było więc ustalonych wymagań ani pod względem technologicznym, ani też lokalowym. Toteż bardzo często uruchamiano produkcję w pomieszczeniach ciasnych i niskich. Dzisiaj, gdy szklane ozdoby produkuje już około 50 zakładów rozmieszczonych po całym kraju, problem zarówno właściwej lokalizacji zakładu, jak i organizacji produkcji staje się coraz ważniejszy. Jest to szczególne ważne dlatego, że w miarę wzrostu zapotrzebowania na ozdoby choinkowe zakłady rozbudowują się i powinny być należycie przystosowane do rzeczywistych potrzeb produkcyjnych. Wytwarzanie ozdób choinkowych składa się z szeregu kolejnych czynności technicznych, połączonych z reakcjami chemicznymi. Cykl produkcyjny przebiega zawsze w jednym kierunku, poprzez wszystkie działy produkcyjne mając swój początek w dmuchalni.
Dmuchalnia
W dmuchalni wykonywany jest półfabrykant w postaci wydmuchanych baniek, formówek lub kształtek. Bańki te, w jak najkrótszym czasie po ostudzeniu powinny być poddane srebrzeniu, ponieważ przyczepność powłoki srebra do ścianki bańki jest możliwa tylko wtedy, gdy powierzchnia wewnętrzna ścianek jest czysta. Wydmuchane bańki mają ścianki zupełnie czyste, gdyż nawet drobne zanieczyszczenia zostały usunięte w płomieniu palnika. Dłuższe przetrzymywanie baniek w dmuchalni może spowodować zanieczyszczenie ich wnętrza. Toteż srebrzarnia powinna znajdować się w bezpośrednim sąsiedztwie dmuchalni. Wyposażenie dmuchalni stanowią następujące sprzęty i urządzenia: stoły, krzesła, palniki gazowe, miarki i pojemniki (przenośniki). Wyprodukowanie bombki choinkowej nie jest łatwe. Trudne jest przede wszystkim wydmuchanie jej ze specjalnego szkła oraz uzyskanie zamierzonego kształtu. Wymaga to nie lada umiejętności, cierpliwości, wyczucia i precyzji. Podstawowy surowcem używanym w przemyśle szklanym ozdób choinkowych są rurki produkowane z niektórych gatunków szkła technicznego, Jest to tzw. Szkło sodowe, którego pełna nazwa – zgodnie ze składem chemicznym – powinna brzmieć: szkło krzemianowo-sodowo-potasowo-wapniowe. My używamy szkła sodowego lub borokrzemowego tzw. sima o temperaturze mięknięcia od około 600 do 800°C. Ze szkła tego wyrabia się szklane ozdoby choinkowe, ampułki, fiolki i epruwetki. Dobre szkło sodowe podczas podgrzewania na palniku nie wykazuje skłonności do krystalizacji, jest łatwo topliwe i łatwe do formowania. Producenci ozdób choinkowych stosują również nieraz w braku rurek sodowych tzw. rurki jarzeniowe, które produkowane są ze szkła krzemianowo-sodowo-wapniowo-glinowo-magnezowego. Produkcja rurek szklanych, czyli zwane potocznie w szklarstwie „ciągnienie rurek”, odbywa się ręcznie i maszynowo. Ręczne ciągnienie rurek jest sposobem najstarszym i stosowanym jeszcze w Polsce przez niektóre huty. Do niedawna przemysł ozdób choinkowych korzystał przeważnie z rurek ciągnionych ręcznie. Od kilku lat rurki te produkuje się już wyłącznie maszynowo. Praca ludzi zatrudnionych przy ręcznym ciągnieniu rurek jest bardzo mozolna. Z usług ich może trzeba będzie jeszcze korzystać, chcąc na przykład uzyskać rurki o specjalnych wymiarach średnicy i ścianek, których maszyna nie wykona.

>